19.09.2024 / 14:13
StoryEditor

Aż 100 sklepów Rabat Detal poszkodowanych w wyniku powodzi! Sieć zapowiada pomoc dla franczyzobiorców

Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)fot. Rabat Detal
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)fot. Rabat Detal
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)fot. Rabat Detal
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)fot. Rabat Detal
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)
Rabat Detal w Głuchołazach to jeden ze sklepów uszkodzonych podczas powodzi, jakie nawiedziły południową Polskę (fot. Rabat Detal)

Sieć Rabat Detal oświadczyła, że ma obecnie informacje o około 100 sklepach działających pod jej szyldem, które zostały poszkodowane. "Przerzucamy nasze siły w najmocniej dotknięte powodzią rejony" - podkreślił operator wchodzący w skład Grupy Kapitałowej Specjał.

Rabat Detal pokazał też zdjęcia jednego ze zniszczonych sklepów. To placówka w Głuchołazach, czyli mieście, w którym powódź pojawiła się już w niedzielę.

Warto podkreślić, że sklep w Głuchołazach był świeżo po remoncie. Jego otwarcie po modernizacji franczyzobiorca i sieć świętowali... zaledwie trzy dni przed powodzią.

Sieć zapowiada pomoc dla poszkodowanych

"Dzięki ogromnemu zaangażowaniu wielu osób możemy z dumą powiedzieć, że sklep Rabat Detal w Głuchołazach jest już otwarty i ponownie obsługuje klientów" - przekazała sieć.

"To bardzo ważne, abyśmy w obliczu tak wielkiej katastrofy byli zjednoczeni. Jako Rabat Detal od świtu do zmierzchu wspieramy właścicieli naszych sklepów i pomagamy w jak najszybszym ponownym uruchomieniu ich placówek. To ważne nie tylko z punktu widzenia biznesu, ale także z punktu widzenia licznych osób, które ucierpiały w powodzi i tak bardzo, jak nigdy wcześniej, potrzebują stałego dostępu do podstawowych artykułów żywnościowych czy higienicznych" - zaznacza Rabat Detal.

Sieć zapowiada, że nie zostawi nikogo w tej trudnej sytuacji i zrobi wszystko, co w jej mocy, aby pomóc właścicielom zalanych placówek. Franczyzobiorcy, których sklepy ucierpiały w wyniku powodzi, powinni kontaktować się ze swoimi koordynatorami.

Rabat Detal rośnie pod skrzydłami Specjału

Przypomnijmy, że Rabat Detal w kwietniu tego roku świętował otwarcie 3 tys. sklepu. Polska sieć istnieje od 1996 r. (powstała w Katowicach). W 2018 większościowy pakiet udziałów w firmie kupiła Grupa Kapitałowa Specjał, będąca również operatorem sieci franczyzowych Nasz Sklep oraz Livio. Gdy Specjał inwestował w Rabat Detal, sieć skupiała 1,3 tys. sklepów. Od tamtej pory Rabat Detal rozrósł się o 1,7 tys. placówek handlowych.

24.06.2025 / 12:26
StoryEditor
Ikea otwiera nowe showroomy i studia w Polsce. Sieć rozwija nowe formaty

Ikea otworzyła nowe tzw. studio planowania i zamówień w warszawskiej galerii handlowej Promenada. To już trzeci tego typu obiekt w stolicy. Oprócz tego w Katowicach ruszył showroom Ikei prezentujący linię biznesową.

Ikea Studio w CH Promenada w Warszawie

Format studia planowania i zamówień rozwijany jest przez Ikeę od 2021 r. Dziś marka może się pochwalić 15. tego typu punktami w całej ...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 96% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

24.06.2025 / 14:27
StoryEditor
Bóle i marzenia małych i średnich firm. „Niech urzędnicy dadzą nam święty spokój”
Na zdjęciu od lewej: Monika Kościewicz (pełnomocniczka terenowa Rzecznika MŚP w Gdańsku), Agnieszka Majewska (Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw) oraz Jan Klimek (prezes Rzemiosła Polskiego)

– Marzeniem małych i średnich przedsiębiorców jest jedno – żeby politycy i urzędnicy dali nam święty spokój i pozwolili normalnie pracować – mówi Jolanta Szydłowska, prezeska Forum Przedsiębiorczości Północy. Jakie są najczęstsze problemy w rozwoju małych i średnich firm w Polsce? I jakie są pomysły na wsparcie biznesu?

W artykule przeczytasz:

  • Po pierwsze gospodarka, czyli jak pomóc rozwijać małe firmy
  • Rozwój firmy zależy od otoczenia i nastawienia jaki zależy od państwo
  • Budowa zaufania może przełożyć się na rozwój biznesu
  • ZUS, wynagrodzenia i system kaucyjny to główne zmartwienia małego handlu
  • Kilka pomysłów jak pomóc małym i średnim firmom

Po pierwsze gospodarka, czyli jak pomóc przedsiębiorcom rozwijać małe firmy

23 i 24 czerwca 2025 r. w Poznaniu odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa „Po pierwsze gospodarka…”.  W trakcie dyskusji rozmawiano w jaki sposób można pomóc przedsiębiorcom w rozwijaniu własnych firm. Ale wiele miejsca poświęcono także na wskazywaniu barier w takim rozwoju. A tych nie brakuje.

W konferencji wzięli udział przedstawiciele nauki, przedsiębiorców oraz administracji państwowej. Konferencja została zorganizowana przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Polską Agencję Inwestycji i Handlu.

Rozwój firmy zależy od otoczenia i nastawienia jaki zależy od państwo

Podczas jednej z debat prof. Katarzyna Kokocińska z Wydziału Prawa i Administracji dopytywała uczestników czy w obecnych czasach państwo nie powinno bardziej angażować się w kwestie gospodarcze. Czy instytucje państwa powinny mieć większą możliwość działania strategicznego?

– Ten problem jest niemalże jak cebula. Ma wiele warstw. Wszak że Państwo daje pewne podstawy prawne do prowadzenia działalności gospodarczej. Ale też odpowiada za nastawienie instytucji publicznych do biznesu – mówił Piotr Voelkel, założyciel Grupy Kapitałowej VOX.

– Coraz częściej spotykamy się z myśleniem, że biznes to jakaś chciwa elita. A to nie jest tak, że urzędnicy czy politycy są lokomotywą naszego sukcesu gospodarczego. Za nim stoją drobni przedsiębiorcy, ludzie tacy jak mój sąsiad, który nie zna dni wolnych i świąt, bo pracuje ponad miarę – mówił Piotr Voelkel.

W jego opinii politycy i osoby zarządzające instytucjami państwa mają ogromny wpływ na to jak zachowują się urzędnicy przy kontaktach z przedsiębiorcami. Ten sam przepis prawa może być uznany za korzystny dla firmy, ale też może być nadinterpretowany przez urzędnika.  

Budowa zaufania może przełożyć się na rozwój biznesu

– Dlatego tak ważne jest budowanie zaufania i zrozumienia wobec siebie w całym społeczeństwie. Chodzi o to, aby nie zohydzać elity,  ale też,żeby te elity nie naśmiewały się z osób ciężko pracujących – dodał założyciel Grupy Kapitałowej VOX.

Podobnego zdania jest także prof. Jan Klimek, prezes Rzemiosła Polskiego. Uważa on, że nic tak nie nakręca firmy, jak dobra konkurencja. O ile jest to uczciwa konkurencja.

– Obecnie brakuje nam współpracy. Chociażby między samorządem gospodarczym a administracją państwa, w tym samorządem terytorialnym.  Musi budować zaufanie i zrozumienie między sobą.

Polscy przedsiębiorcy nauczyli się walczyć o przetrwanie. Ale kto ich zastąpi?

– Najczęstszym marzeniem małych i średnich przedsiębiorców jest jedno – żeby politycy i urzędnicy się nami nie interesowali. Żeby dali nam święty spokój i pozwolili normalnie pracować – wskazywała Jolanta Szydłowska, prezeska Forum Przedsiębiorczości Północy.

Uważa, że w ostatnim czasie dla małych i średnich firm jednym z najważniejszych wydarzeń było utworzenie funkcji Rzecznika MŚP. To właśnie do biura tej instytucji przedsiębiorcy zwracają się o pomoc i interwencje w sporze z instytucjami fiskalnymi czy ZUS-em.

ZUS, wynagrodzenia i system kaucyjny to główne zmartwienia małego handlu

A według słów Moniki Kościewicz, pełnomocniczki terenowej Rzecznika MŚP w Gdańsku około 80 proc. interwencji Rzecznika to spory między przedsiębiorcami a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.

– Idea powstania instytucji Rzecznika MŚP było to, żeby pomagać przedsiębiorcom, których często nie stać na profesjonalną pomoc prawną. Także w sporach z ZUS-em. A nasza instytucja ma już pewne sukcesy na tym polu. Chociażby ostatnio ogłoszony prawomocny wyrok, który uznał skargę przedsiębiorczyni-mamy, która została błędnie poinstruowana przez urzędnika ZUS co do terminu zawieszenia działalności gospodarczej – mówi Monika Kościewicz.

Uczestnicy konferencji zwracali też uwagę, że zbyt gwałtowne podnoszenie minimalnego wynagrodzenia przekłada się negatywnie na rozwój dla małych firm. Dla części z nich kolejne wydatki na płace są już nie do przeskoczenia. Wówczas muszą likwidować firmę, albo zatrudniają pracownika „na czarno”.

– Franczyzobiorcy coraz częściej zgłaszają także obawy związane z systemem kaucyjnym. Przedsiębiorcy nie wiedzą czy nowe prawo wejdzie w życie w październiku czy jednak nie. Nie są też do końca świadomi w jakim stopniu te regulacje będą ich dotyczyć – mówi  Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Kilka pomysłów jak pomóc małym i średnim firmom

Uczestnicy konferencji wskazywali na różne rozwiązania, które mogłyby pomóc rozwijać się polskiej gospodarce, zwłaszcza małym i średnim firmom. Jednym z głównych pomysłów to kontynuowanie i pogłębianie deregulacji.

– Dla mnie deregulacja jest jak na razie zbyt słaba. Mam nadzieję, że ona się rozwinie. Widzę to chociażby ze względu na opłacanie składek na ZUS przez drobnych przedsiębiorców, jak mój syn – mówiła Katarzyna Kierzek- Koperska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Piotr Voekel postulował także kontynuowanie prywatyzacji oraz prowadzenie mądrej polityki imigracyjnej. W tym aspekcie poparł go Jan Klimek.

– Obecnie największym problemem, zwłaszcza dla małych firm jest kwestia sukcesji. Młodsze pokolenie nie garnie się aż tak bardzo do przejmowani firm po swoich rodzicach. Trzeba to jak najszybciej rozwiązać – wskazywał prezes Rzemiosła Polskiego.

Natomiast szefowa Forum Przedsiębiorczości Północy twierdzi, że należy zrównać w prawach mikro i małe firmy z tym największymi. Zwłaszcza w aspekcie okresów rozliczeniowych. Według niej, cykl rozliczeń powinien być taki sam jak okresy rozliczeniowy ze skarbówką, czyli zostać skrócony do 30 dni.

– Proste prawo podatkowe jest kluczem do sukcesu gospodarki. Dlatego powinniśmy na nowo spojrzeć na nie. Definicje w prawie podatkowym powinny być ostre, aby nie było pola do nadinterpretacji. A ewentualne interpretowanie spornych kwestii powinno być rozstrzygane na korzyść podatnika – mówiła Katarzyna Kierzek-Koperska.

Zwróciła też uwagę, że Polska powinna stać się hubem technologicznym i wykorzystać w jak największym stopniu rewolucji związaną ze sztuczną inteligencją.

– Musimy również bardzo szybko przejść transformację energetyczną, ze względu na wysoki koszt energii co przekłada się na wysokie koszty funkcjonowania całej gospodarki – podsumowała posłanka KO.

image

Płaca minimalna znowu w górę. Prezes Polskiej Izby Handlu alarmuje: tysiące sklepów zbankrutują

29. czerwiec 2025 10:23
OSZAR »